Komentarze: 0
No i obiecane o kaloryferach.Tu mam prośbę:Jeśli znowu będę chciała powiedzieć rodzicom,że mi zimno w pokoju to proszę mnie kopnąć w tyłek mocno i serdecznie.Bo ja to sobie miałam trochę dziwny system grzewczy ostatnimi czasy.W sumie nie było xle,tylko nos zawsze miałam zimny,ale dało się przeżyć.Ale mi zachciało się lapmy w pokoju.Wiec prosze sobie wyobrazić,niedawno przyszli uprzejmi panowie założyć mi wymarzony kaloryfer.Jak wychodziłam rano do szkoły,to Panowie byli na etapie robienia mi dziury w podlodze,a w sypialni (która jest dokładnie pod moim pokojem) sypał się sufit.Juz wtedy powinnam wiedzieć,że coś niedobrego z tego wyniknie.No ale poszłam do szkoły i wróciłam.Juz miałam złe przeczucie,jak w pokoju,w którym stoi kompyuter zobaczyłam kaloryfer-jakiś z przemytu-srebrno-popielato-szary.A jak weszłam do mojego pokoju to jedyne co mogłam powiedziec to "O żesz kurwa jego mac"-wypowiedziane parokrotnie.Tudziez ograniczałam się do samego "O kurwa".Bo wiecie,teraz jak się wchodzi do mojego pokoju,to nie widac bałaganu,kurzu,smieci.W ogóle mało co widac pokój,bo wzrok patrzącego przyciaga niezwykle estetyczny kaloryfer,który na domiar złego jest między oknami,czyli tam,gdzie najpierw pada wzrok wchodzacego do mojego pokoju osobnika.Tak ,jebnęli mi kaloryfer-trzynastożeberkowy.Weźcie wy to sobie policzcie,trzynaście żeberek!Prawie półtora metra.Kaloryfer,to mój cały swiat,bo resztę świata mam zasłoniętą przez to żelastwo.Kurwa trzynaście zeberek-od okna do okna.Przy okazji pozbyłam się rur,które tak wspaniale ozdabiały mi pokój,zostało mi tylko kilka dziur w ścianie.No po prostu genialnie.A jak juz jesteśmy przy moim pokoju,to do tego wszystkiego dach mi przecieka.No ja kurwicy dostaję dosłownie jak słysze to "kap-kap"Przecieka mi w kilku miejscach,najbardziej koło okna dachowego-ze wszystkich rogów kapie i przecieka mi jeszcze nad schodami.Ja chyba zmieniam miejsce zamieszkania-w pudle pod mostem byłoby mi lepiej.Przeciez to nie są odpowiednie warunku BHP do nie tylko nauki ale ogólnie do dalszego istestwa.Kurwa no.Trzynaście zeberek-półtora metra.A i jeszcze jedno-ten kaloryfer to jest zrobiony z dwóch-więc 4 żeberka są białe a 9 żeberek jest zółtych,to taki drobny defekt,o którym powinnam wspomnieć jeszcze.No kurwa no.A i jeszcze moja mama wpadła ostatnio na pomysł,zeby okna wymieniać.Kryzys,mi dach przecieka,nie mam na nowe buty na jesien,nie mam na kurtke,na nic kurwa nie ma a tu najwazniejsze teraz są okna-co dla mnie jest snobizmem,bo wszyscy wymieniają okna na plastikowe to ona tez musi.I to czysty zbieg okolicznosci zapewne,że zaczyna od swojej sypialni!!A mi dalej dach przecieka.?Poza tym jak już są te okna to dobrze,zniose,ale dzie ona była na wakacjach,jak było ciepło.W telewizji śnieg zapowiadają a ja mam dziury w scianach na wylot.I to dziury mojej wysokości i szerokości takiej jak moja wysokość.I zimno kurde w domu,ale w moim pokoju patelnia oczywiście,więc na co ja w ogole narzekam.Tylko nie wiem czy te zmiany stref klimatycznych wyjda mi na dobre.Wychodząc z pokoju ubieram kurtkę,bo w domu zimno,a wchodzac do pokoju ściągam naweet bluze,bo w pokoju goraco.Życie moje jest cięzkie-co nie??